39 dzień diety - właściwie to bez zmian, no może przytyłem 100g :)
To straszne, jak często muszę robić psi, psi :)
Ale cóż właściwie spożywając do południa głównie jabłka i marchewki, trudno się dziwić, żeby coś we mnie zostało... Dlatego dziś zacząłem inaczej - od surówki. I jest dużo lepiej.
Jeszcze trzy dni, nie licząc dzisiejszego...
Dam radę

Komentarze

Popularne posty z tego bloga