Kto na nich głosował?
To pytanie w domach rodzinnych, na urodzinach, czy w miejscach pracy, zakupach, czy na poczcie pojawia się bardzo, bardzo często...
I czy to nie dziwne, że mimo tak wyraźnego wyborczego zwycięstwa PIS-u, tak trudno znaleźć ich wyborców? Nie brak żartów, szykan i wiader pomyj wylewanych na głowę tych oszołomów, którzy na nich głosowali. A dzięki całemu zamieszaniu wokół TK wiele osób, które jak dotąd niekoniecznie wiedziały w ogóle o istnieniu takiej instytucji, teraz wypowiada się ze znawstwem co najmniej studentów prawa.
Ja głosowałem na PIS, dla mojej rodziny dalszej i bliższej nie jest to żadną niespodzianką.
Uważam, że zrobiłem bardzo dobrze. Nie sądziłem jednak, że będę z większością społeczeństwa, a mniejszością w rodzinie...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga