Nowe kasowniki w KZK GOP mają tę właściwość, że aby skasować bilet trzeba go włożyć wyjątkowo głęboko. Pamiętam jakiegoś skośnookiego gościa, któremu próbowałem wytłumaczyć, że musi ten ticket włożyć "deeper", ale mimo mojej pomocy skończyłem stwierdzeniem "try another one"... Ile razy widzę ludzi męczących się ze zmiętoszonymi biletami, które próbują na siłę wcisnąć w kasownik, zastanawiam się gdzie trzymali je wcześniej zanim zdecydowali się ich użyć... Czasami się odzywam coś tam radząc, o to przecież takie naturalne, że w dziurkę wkłada się łatwiej to co jednak ... sflaczałe nie jest.
ech

Komentarze

Popularne posty z tego bloga